Ja zjem to białe a tobie zostawię to ciemne - hasło w ciągłym użyciu podczas jedzenia deserków firmy ZOTT przez rodzeństwo. Taka była zasada każdy marzył o tym, aby zjeść jak najwięcej białego i mocno orzechowego kremu, który był po prostu idealny!
Sieć LIDL spełniła marzenia tych, którzy wręcz domagali się usunięcia ciemnej masy z pojemniczka, jednak czy na pewno... Monte White można było kupić już od dawna zagranicą w Polsce deser można dostać od niedawna w supermarketach sieci LIDL. Najprawdopodobniej jest to promocja, która ma w Polsce datę końcową ponieważ na deserkach jest wyraźnie napisane, że jest to edycja limitowana. Śpieszcie się ponieważ czteropak tego cuda kosztuje bagatela 4,99 zł a Polacy jak widać na zdj. znalezionych w Google oszaleli na punkcie tego smakołyku!
Wróciłem do domu, otworzyłem i rzekłem - coś tu nie gra, dlaczego ten krem jest taki jasny a nie kremowy.
Szybka nawrotka na skład i już wiem czego brakuje - orzechy... W tym Monte nie ma orzechów, które delikatnie były wyczuwalne w wersji dwukolorowej. Sam deser smakuje mlekiem i śmietaną. Przypomniałem sobie od razu smak starych lodów śmietanowych z lat 90-tych. Tak na marginesie jedno opakowanie zamroziłem i faktycznie to były te same lody, które jadłem 25 lat temu!
Całość oceniam na 10/10 ponieważ zarówno smak, cena jak i opakowanie jest na wypasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz