czwartek, 16 kwietnia 2015

Koktajl "na trzy mi grają"

Koktajle wg. mojej dziewczyny to moja specjalność. Dziś postanowiłem zrobić delikatniejszy dzień (pseudo dieta) więc moje jedzenie mięsne zamieniłem na owoce i warzywa. Po pracy wstąpiłem do miejscowej biedronki lubię tam chodzić tak jak i do LIDLA ponieważ mam spory wybór owoców.

Wybrałem dwa banany, trzy pomarańcze, cztery kiwi oraz winogrono. O dziwo nie wyszło drogo ponieważ wg. mojego przelicznika jakieś trzy browary. Wróciłem do domu i uruchomiłem mój blender, na pierwszy rzut poszły banany zmiksowałem je jednak pozostawiłem delikatną grudkowatość (nie lubię papek). Banany łyżką przerzuciłem do wysokich szklanek. Banan to taki owoc że brudzi mocno naczynie dlatego też przed miksowaniem kolejnego owocu musimy je opłukać. Teraz obieramy kiwi wrzucamy do pojemnika i również miksujemy, po czym przekładamy ostrożnie do szklanki. To samo robimy z pomarańczą i winogronami. Ostatnie warstwy lekko się zmieszają ponieważ obie będą mieć tę samą płynną konsystencję. Taki koktajl musimy chłodzić w lodówce przed podaniem przez około 30 minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz